Każdy z nas jest inny. Nie ma dwojga takich samych ludzi. Lubimy co innego, mamy różne gusta kulinarne czy muzyczne. Możemy w tych naszych upodobaniach być do kogoś podobnym. To, co lubimy może się pokrywać z upodobaniami drugiej osoby. Wielokrotnie słychać zdania wymawiane wobec jakiejś pary: "Pasujecie do siebie idealnie.", czy "Jesteście tacy sami, pięknie razem wyglądacie." Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że niektóre pary znają się tak dobrze, iż praktycznie potrafią czytać sobie w myślach. Jedno zaczyna zdanie, a drugie je kończy. Wiele związków tak właśnie się zaczyna. Oto twoja bratnia dusza, rozumiecie się bez słów. Badania wykazują, że wzajemna fascynacja, podobne cechy są pomocne w nawiązywaniu znajomości i dzięki nim właśnie znajomość trwa niejednokrotnie bardzo długo. Jeśli oprócz tego zakochani będą do siebie podobni pod względem atrakcyjności fizycznej, to praktycznie mamy prawie gotowy przepis na idealny związek... Prawie, bo jak wiadomo - prawie robi wielką różnicę. Wszystkie wspólne cechy, podobieństwa umożliwiają łatwiej uporządkować związek, ale także w takich związkach pojawiają się różne zagrożenia. Gdy wszystko jest tak jasne i przewidywalne może zakraść się nuda, rutyna, a to dla miłości jest niczym cyjanek. Jeśli jeszcze okaże się , że obydwie strony związku posiadają silnie dominujący charakter, wtedy robi się naprawdę źle. Ustalenie czegokolwiek lub podjęcie  jakiejś ważnej decyzji stwarza kolosalne problemy...

Szczerze mówiąc różnice, oczywiście nie skrajne, są dużo lepsze dla związku. Na początku wygląda na to, że nic Was nie łączy, bo ona jest artystką fruwającą w chmurach, a Ty biznesmenem, który twardo stąpa po ziemi. Jednak mimo wszystko lubicie się. Odkrywacie łączące Was rzeczy: piosenki, fotografie, zespoły muzyczne, filmy, ulubione drużyny sportowe. Trochę tego jest, a w miarę rozmów robi się tego jeszcze więcej.... Ten fakt sprawia, że dążycie do wzajemnego kontaktu. Jakaś magiczna siła ciągnie Was ku sobie. Coś zaczyna się dziać. Wzajemne odkrywanie siebie przynosi Wam coraz większą satysfakcję, wciągacie się bez reszty w tą znajomość. Związek z tak różną od nas osobą potrafi zamienić życie w jedną wielką przygodę. W takim związku nie ma mowy o nudzie, rutynie, a nawet przewidywalności. Nagle okazuje się, że razem możecie podbić świat, bo ona maluje piękne obrazy, a Ty masz kontakty, które umożliwią zorganizowanie wystawy jej prac w świecie. Albo ona marzy o pięknej pracowni nad brzegiem morza, a Ty już ma kilka pomysłów, gdzie taki dom moglibyście mieć, aby ona mogła malować, a Ty prowadzić swoje interesy. Zresztą sam zawsze marzyłeś o takim domu, a z nią to będzie rzeczywistość piękniejsza od marzeń. Jesteście wybrańcami. Ktoś jest mózgiem, ktoś jest duchem tego związku, łącznikiem jest miłość. Mechanizm absolutnie genialny. Razem jesteście w stanie osiągnąć wszystko, bo kochacie się i mimo różnic dzielicie swoje pasje. Jej pasje stają się Twoimi i odwrotnie. Osobno nigdy nie bylibyście już tacy genialni.

Aby jednak była to fascynująca przygoda należy wypracować wspólnie jedną podstawową zasadę. I tutaj absolutnie nic nowego nie padnie: KOMPROMIS. Ale nie taki, że np. "Moja dziewczyna chce kota, a ja nie. Poszliśmy na kompromis i teraz mamy kota". Nic z tych rzeczy. Podany przykład dotyczył kota. Co będzie jeśli żyjąc z tak wspaniałą i tak bardzo kochaną przez nas osobą, a jednocześnie tak różną zaczniecie sie zastanawiać nad dzieckiem, wyjazdem z kraju, czy jeszcze czymś niebagatelnym? Te wszystkie różnice na początku znajomości absolutnie nam nie przeszkadzają. Dopiero po etapie tzw. "marketingu", czyli całkowitego zauroczenia, kiedy powoli z chmur zstępujemy na ziemię stają się przyczyną coraz to ostrzejszych konfliktów. Mimo wszystko można i trzeba walczyć o to, aby ten związek trwał i nadal był najciekawszą, najdłuższą i ostatnią w Waszym życiu podróżą. Odpowiednia komunikacja jest rozwiązaniem wszystkich problemów. Konkretna i rzeczowa rozmowa, zawsze zaprowadzi nas do znalezienia rozwiązań, które usatysfakcjonują obydwie strony. Na tym polega kompromis: jedna strona z czegoś rezygnuje, druga też i spotykają się pośrodku. Pamiętajmy jednak o tym, że obydwie strony mają być zadowolone z podjętych decyzji.

Nie można nalegać na to, aby druga strona się zmieniła i przystała na nasze roszczenia. Może to doprowadzić do sytuacji, że zgodzi się dla świętego spokoju z tym, co chcemy, ale jeśli tych sytuacji będzie więcej nie wytrzyma i wybuchnie. Przestanie jej pasować związek, w którym praktycznie nie ma nic do powiedzenia. Dwoje kochających się osób może odbyć najwspanialszą podróż życia wspólnie odkrywając świat: ten, który i ona i on znają i chcą podzielić się nim z ukochaną bądź ukochanym. Wspólnie zaczynają tworzyć SWÓJ świat pełen pasji jednej i drugiej osoby, wspólnych marzeń i planów na przyszłość. To jest ich świat, wyjątkowy świat, do którego inni nie mają wstępu. I nawet jeśli inni patrząc na nich twierdzą, że im nie wyjdzie, bo tacy różni - powinni z uśmiechem na twarzy powiedzieć: "No to patrzcie!".

MC