// Miłość / Czy ty wiesz, że jesteś dla mnie jedyna i najważniejsza?

Miłość

miłość, bezgraniczna miłość, zrozumienie, zawsze razem
Czy ty wiesz, że jesteś dla mnie jedyna i najważniejsza?

Jutro wstanę bardzo wcześnie. Wyjdę cichaczem z lóżka i pójdę do kuchni przygotować ci kawę. Tą, którą lubisz – Nespresso mocne z niewielką ilością spienionego mleka. Zrobię to tak samo jak zrobiłem dziś, wczoraj, przedwczoraj, kiedyś tam…. Każdego dnia. Lubię przygotowywać ci tą kawę. Przynosić do lóżka na krótko przed dzwonkiem z twojej komórki. Podam ci kawę i spojrzę na twarz, którą kocham… Jeszcze nierozbudzoną, z wpół zamkniętymi oczami, bez grama makijażu i z potarganymi włosami…. I ten grymas na twarzy, który uwielbiam. Chwycisz kawę w obydwie dłonie i będziesz powoli sączyć… A ja będę napawać się twoim widokiem.  I jeszcze udasz zaskoczoną. Ty nie umiesz udawać. Wiesz dobrze o tym.

Nasze łóżko. Aż trudno jest mi wyobrazić sobie, że mogłoby ciebie  w nim nie być. Z jakiś powodów… W naszym łóżku jesteśmy my – ty i ja. Wierz mi, absolutnie nikt inny nie jest mi potrzebny do szczęścia. Nigdy nie miałem jakiś fantazji dotyczących innych kobiet, choćby w tym naszym łóżku. Wiesz dlaczego? Bo ty jesteś dla mnie wszystkim. Jesteś kobietą o anielskiej twarzy dziecka. Jesteś najwspanialszą kochanką. Jesteś doskonałą matką naszych dzieci.  Jesteś moją największą miłością. Jedyną i na zawsze. I jeszcze moim przyjacielem.

 

Spytasz, skąd ta pewność, że mi się nie znudzisz? Czuję to całym sobą. Nie ma rzeczy w świecie, której byłbym bardziej pewny niż to, że chcę być z tobą zawsze. Tak jak przysięgałem w obecności wielu gości tamtego sierpniowego wieczora.  Przysięgałem, że będę cię kochał, szanował dopóki śmierć nas nie rozłączy. Wiedziałem, co mówię i nie rzucałem słów na wiatr. Przyrzekłem, że będę tylko twój i jestem. Nie ma siły, które by mnie zmusiła, abym sobie poszedł od ciebie. Jest tylko jedna – wyższa.  Jeśli nadejdzie ten moment i trzeba będzie pożegnać się z ziemskim padołem – chcę być pierwszy. Na ochotnika. Choćby miało to być tylko minutę przed tobą. Obiecaj, że będziesz się tego trzymać… Proszę….

Pokazujesz mi pierwsze zmarszczki na twarzy. Cellulit – chyba w końcu zrozumiałem o co z nim chodzi. I jeszcze to, że przytyłaś ostatnio 2 kilogramy… I co z tego? Dla mnie jesteś idealna. Moja najważniejsza i jedyna. Dla mnie każdy centymetr twojego ciała to świątynia. Z cellulitem, czy bez. To wszystko jest nieważne. Liczy się to, że jesteś. Od kilkunastu lat towarzyszką mojego życia…. 

Ile to już lat razem? Może dwanaście, może piętnaście, a może zawsze…. Nie wiem. Nie potrzebna jest mi arytmetyka w najważniejszej kwestii mojego życia. Właściwie naszego wspólnego życia. Wydaje mi się, że jesteś w nim od zawsze. Razem przemierzymy kolejne dni naszego życia. Razem będziemy stawiać czoła kolejnym wyzwaniom. Dzielić radości i smutki. Razem będziemy pić tą poranną kawę o wschodzie słońca. W zupełnej ciszy. W zrozumieniu, które tylko dla nas jest jasne. We wzajemnym milczeniu jest ukryta magia. Milcząc wypowiadamy więcej niż inni używając tysiąca słow. Umiem ciebie czytać. Tak jak ty jesteś doskonała w czytaniu mnie. 

Biorę do rąk moją filiżankę kawy… Przybliżam do ust i zaczynam pić drobnymi łyczkami. Patrzę przy tym na ciebie. Smakuje mi i ta kawa i patrzenie na ciebie. Bez ciebie ta kawa nie miałaby smaku.  Jest moment, kiedy wpatrujemy się w siebie i uśmiechamy tajemniczo…. Ciągle bez słów…. Czy ty czujesz, że jesteś dla mnie najważniejsza? Czy ty czujesz, że kocham cię całym sobą? Czy ty wiesz, że kocham cię zawsze? Nie tylko w soboty, twoje urodziny, dzień kobiet, czy walentynki…. Ja wyczytuję z twoich błękitnych oczu miłość, bezgraniczną miłość. Nie musisz mi tego mówić. Ja to wiem, kochanie. Wyciagasz rękę, aby przciagnąć mnie do siebie.... Kolejny rytuał - ty na mnie, taka niewinna, uśmiechnięta. Czyż ja nie jestem szczęściarzem?!!

 

Lubisz ten materiał? Podziel się nim ze znajomymi:

Podobne artykuły

Odwiedź nas na Facebooku