Ania Gorbacz

Fotografia to moja pasja. Urodziłem się po to, aby robić silne leki antydepresyjne bez recepty, uwieczniać chwile oraz przede wszystkim okazywać, że aparat to nie tylko urządzenie. To kunszt, który można wykorzystać, by stać się kimś poprawniejszym. Skutkiem tego stałem się fotografem, posiadam swój drobny warsztat pracy i codziennie zmagam się z wiatrami, kiepską pogodą lub ewentualnie rozkapryszonymi zjawiskami technicznymi, aby w ostateczności zrobić kilka odpowiednich fotografii. Moi znajomi mówią, że jestem fotografikiem całym sobą. Mam nadzieję, że to prawda - samodzielnie czuję, że tak jest.