Zazdrość to coś, co może spowodować straszne spustoszenia w każdym związku. Czasami bywa zabójcą związku. Zastanawiałaś się, czy masz tendencje do bycia zazdrosną o partnera? Czy obydwoje jesteście zazdośni o siebie i manifestujecie to w związku? Czy zazdrość jest już problemem i chcesz wiedzieć, co zrobić, aby nie doprowadziła do rozpadu związku?

Najważniejsza rzecz to zrozumienie powodów, dla których jesteś tak zazdrosna. Oto 4 podstawowe:

1. Ciągle powraca do Ciebie przeszłość. 
Czasami zazdrość jest spowodowana złymi doświadczenbiami z przeszłości. Ktoś, komu bardzo ufałaś zdradził Cię, albo byłaś świadkiem tego, jak dwoje bliskich osób dopuściło się zdrady. A może to partner, z którym jesteś dopuścił się zdrady i złamał Twoje serce? Boisz się, że sytuacja może się powtórzyć, bo nie chcesz przechodzić przez to jeszcze raz i nie chcesz być zraniona.

Co powinnaś zrobić?  Jeśli sytuacja dotyczy tylko osób, które znasz pomyśl o tym, że nie ma absolutnie niczego wspólnego z Tobą i Twoim partnerem. Pamiętaj o tym, że jeśli to złe doświadczenie dotknęło Ciebie, wiesz co robić, jeśli będziesz musiała zrobić to raz jeszcze. Dodatkowo przeżyłaś raz, przeżyjesz drugi raz, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nie możesz tych złych doświadczeń przenosić na grunt własnego związku. Jeśli osobą, która cię zdradziła jest Twój partner albo mąż, pamiętaj o tym, że to Ty zgodziłaś się, aby mu przebaczyć i dać Waszemu związkowi jeszcze jedną szansę. Każdy ma prawo raz popełnić błąd. Rozumiesz tą zasadę – na tej podstawie podjęłaś decyzję. Zobowiązałaś się zapomnieć, więc musisz przestać karać go za winy popełnione w przeszłości i zaufać. To trudne, ale inaczej się nie da.

2. Czujesz się niepewnie w związku. 
Najważniejszym powodem zazdrości jest niepewność, która może być manifestowana świadomie, bądź nieświadomie. Jeśli świadomie, czujesz, że nie jesteś wystarczająco dobra dla niego. Myślisz o tym, że nie zasługujesz na niego i szczęśliwy związek. Jeśli nieświadomie, nie myślisz o tym, że nie jesteś wystarczająco dobra, tylko w głowie siedzi Ci jedna myśl: „Nie zasługuję na szczęście”. Kiedy tylko w związku zaczyna się dziać lepiej, aniżeli Ty uważasz, że powinno, zaczynasz uprawiać sabotaż w postaci wyrażania zazdrości. Podświadomie chcesz zmusić swojego partnera, aby znalazł kogoś lepszego i aby Cię opuścił. Ponieważ bacznie obserwujesz zachowanie partnera chcąc wytropić jakieś oznaki zdrady, zaczynasz doprowadzać go do szaleństwa swoimi ciągłymi podejrzeniami i oskarżeniami. Jesteś pewna, że wszystko zmierza ku temu, że Cię zdradzi i bacznie obserwujesz każdy jego ruch. Oskarżasz go o rzeczy, które według Ciebie mogą być prawdziwe. Naruszasz jego prywatność w każdym względzie – kontrolujesz jego telefon, czytasz e-maie, śledzisz go w mieście.

Co powinnaś zrobić?  Przestań zadręczać siebie i jego! Zaufaj swojemu partnerowi. Zaufanie jest podstawą związku. To coś, bez czego związek nie ma szans przetrwania. Jeśli dopadnie Cię uczucie zazdrości stocz ze soba wewnętrzny dialog. Powiedz sobie: „Zasługuję na szczęście”. „Zasługuję na wyjątkowy związek”. „Mój partner mnie kocha”. „Wybrał mnie spośród milionów ludzi na całym świecie! Dlaczego miałby mnie oszukać i zranić?” Powtarzaj sobie te rzeczy tak długo, aż w nie uwierzysz.

3. Jesteś przekonana, że masz partnera na własność.
Inny rodzaj zazdrości pochodzi z przekonania, że partner należy do Ciebie. Idąc tym tokiem on nie ma prawa według Ciebie nawet rozmawiać z inną kobietą. Jeśli tylko spojrzy na inną kobietę, Ty ostentacyjnie strzelasz focha i on już wie, że zrobił coś nie tak. Zazdrość nigdy nie jest seksi. Jeśli będziesz podejrzewać ludzi o robienie rzeczy, których nie robią, zwiększasz szanse, że zaczną to robić, aby się zemścić, albo Ci pokazać.:„Jeśli mam być ukarany, to przynajmniej niech wiem za co”.

Pamiętaj o tym, że nikt nie jest Twoją własnością. Twój partner jest z Tobą z własnej i nieprzymuszonej woli i będzie tak długo, jak długo będzie chciał. Jeśli postanowi odejść – odejdzie, nie zatrzymasz go. Nie możesz ciągle kontrolować go i zamienić jego życie w życie, którego on nie chce wieść.

Co powinnaś zrobić? Pomyśl o tym, że on woli mieć jedność duchową z Tobą i Ciebie, kiedy jesteś miła dla niego, a nie ciągle robiąca wyrzuty nie mając ku temu jakichkolwiek podstaw.

4. Nie dopuszczasz do siebie myśli, że wszystko w życiu się zmienia – nawet uczucia.
Innym żródłem zazdrości jest przekonanie, że uczucia się nie zmieniają. Zakochaliście się od pierwszego wejrzenia, byliście jak dwie krople wody, albo bliźniacze dusze, dzieliliście pasje, obowiązki i życie, być może macie dzieci. To wszystko prawda, jednak czasami rzeczy się zmieniają. Ludzie mogą zacząć iść innymi ścieżkami z wielu różnych powodów. Spotkają kogoś, kto spowoduje, że stracą dla niego głowę. Nie będziemy tu poruszać kwestii moralności., o tym, czy to drugie uczucie to tylko poryw chwili i za moment nadejdzie przebudzenia. Chcemy tylko powiedzieć: takie rzeczy się zdarzają. Nikt nikogo nie ma na własność. Jeśli uparcie wierzysz, że takie rzeczy się nie zmieniają, że jeśli jest uczucie to będzie trwało wiecznie, to kiedy jednak Cię to spotka wyzwoli w Tobie niewyobrażalną zazdrość.

Co powinnaś zrobić? Jeśli coś się zmieniło w Waszej relacji i którejś stronie przestało zależeć na partnerze pamiętaj o następującej maksymie: „Nie płacz, że to koniec, ciesz się, że się zdarzyło”. Pamiętaj, że to co się Wam przydarzyło było wyjątkowe i cudowne, kiedy byliście razem i mieliście swój najlepszy czas. Dopiero póżniej wszystko się zmieniło. Zaakceptuj tą nową sytuację. Zazdrość w niczym nie pomoże. Nawet jeśli przekonasz go, aby jednak z Tobą został gryziony wyrzutami sumienia czy naprawdę chcesz aby pozostał z poczucia winy i obowiązku, a nie miłości i wyboru?

Zazdrośc zazwyczaj nie ma żadnego uzasadnienia. Przestań z podejrzeniami i zarzutami w jego kierunku. Jeśli nawet w przeszłości wydarzyło się między Wami coś, co doprowadziło do tego, że jesteś zazdrosna, pamiętaj, że nigdy nie naprawisz swojego związku, jeśli nie będziesz gotowa do tego, aby szczerze partnerowi przebaczyć i na nowo zaufać. Zaufanie to podstawa – jeśli go nie ma, nie zbudujesz normalnego związku.

SK