To będzie o miłości. Najsilniejszej miłości w świecie, która nie przemija jak śnieg na wiosnę. Która jest tak potężna, że można by nią góry przenosić. Miłości, w której nie ma miejsca na zdradę. W której nie jest ważne, jak wyglądasz, ważne, że jesteś. I nie musisz być kimś o niezwykłej urodzie, możesz mieć wady, nawet całe ich mnóstwo. ONA znajdzie na to wytłumaczenie: masz to po dziadku, po babci, po cioci itp. I doda jeszcze: jesteś najśliczniejsza i najmądrzejsza w świecie. Jakieś otumanienie? Nie, chociaż jakby dobrze się przyjrzeć inne układy tak zostałyby wytłumaczone. To miłość matki do dziecka.  Nie ma silniejszej więzi emocjonalnej. Może dlatego, że dziecko to jakby kawałek matki oderwany od jej ciała? Oderwany, ale nie końca. Ciągle łączy te dwie istoty niewidzialna pępowina.

A teraz to, za co Ci dziękuję:

1. Zawsze przy mnie byłaś i jesteś. Inni odchodzili, zapominali. TY jesteś.

2. Dzięki Tobie i Twojej mozolnej pracy jestem dziś tym, kim jestem. Wiem zaraz powiesz, że jesteś ze mnie dumna. Jak zawsze...

3. Zwątpienie - termin obcy w Twoim słowniku. W dzieci się nie wątpi. W dzieci się wierzy jak w święty obrazek. Ale jaką to daje motywację na całe życie!

4. Dzieci zawsze są dziećmi, nawet jak mają -eści lat. I dlatego zawsze kupujesz drobnostki na Dzień Dziecka. Zawsze mnie to rozbawia....

5. Pokazałaś, co jest dobre, a co złe. I jeszcze ta odwaga, że trzeba mówić to, co się myśli, aby móc spojrzeć w swoją twarz w lusterku. I świnię nazwać po imieniu, jak trzeba.

6. Kręgosłup moralny - przestrzegać prostych zasad, być dobrym dla innych, dobro wraca.

7. Dzieci się nie bije, dzieci się kocha i przytula. Bić to można silniejszego od siebie - wtedy to ma sens. Biada temu, kto podniósłby rękę na Twoje dzieci, a teraz wnuki.

8. Dzieci się komplementuje ile wlezie. Pamiętam, jak Twoi znajomi mieli dość Twoich długich monologów na temat tego, jak genialne masz córki. Jakbyś tylko Ty miała dzieci....

9. Każdy ma prawo powściekać się i powrzeszczeć, nawet bez powodu. Dziecko też. Kiedyś mu przejdzie... Trzeba je tylko przytulić.

10. Jako dziecko nie bałam się niczego, bo wiedziałam, że Ty odpędzisz wszystkie zła świata, potwory i wampiry od nas. Swoją potęgą miłości.

11. Dzieciom trzeba powtarzać, jak bardzo sie je kocha. Każdego  dnia, po kilka razy dziennie.

12. Pamiętam, jak powtarzałaś, że nie zamieniłabyś nas na żadne bogactwa świata. Niby banał, ale pozostał w pamięci. Powtarzam to mojemu synowi jak mantrę.

13. Ty pokazałaś nam ten świat i nauczyłaś go.... Taka z Ciebie siłaczka... Dziękuję...

Zadzwońcie do swoich mam. Powiedzcie jak bardzo są dla Was ważne i jak bardzo je kochacie. Taki szczególny dzień, szczególne święto.  Gdybyśmy chcieli podziękować mamom za to wszystko, co dla nas robią kwiatami, pokryłaby się nimi kula ziemska. Wyobrażacie sobie ten widok?

Poniżej dedykacja dla wszystkich mam. W Wasze święto. I dla Ciebie, Mamo.

SK