// Rozstania / Ile czasu potrzebujesz po rozstaniu, aby rozpocząć kolejny związek

Rozstania

porady
Ile czasu potrzebujesz po rozstaniu, aby rozpocząć kolejny związek

Czas pomiędzy jednym związkiem a drugim to zgoła coś innego niż tylko kilka miesięcy lub lat, kiedy płaczesz, przeglądasz stare zdjęcia i czekasz na kolejną płytę Adele z piosenkami o rozstaniach.

To czas, kiedy musisz się zdystansować, przeprogramować i przyjąć wreszcie do wiadomości, że przyszłość nie będzie wyglądać tak, jak kiedyś myślałaś, że będzie. Nie będzie w niej Twojej niedawnej miłości. Niektóre osoby doskonale wiedzą, że bez odpowiedniej ilości czasu, zaczną ciągnąć za sobą bagaż poprzedniego związku.

Są tacy, którzy obgadują tych, którzy wchodzą w kolejny związek zaraz po tym, jak zakończą poprzedni. I nie chodzi tu o zazdrość. Oni są prawdopodobnie świadomi faktu, jakie to niezdrowe dla psychiki. Dodatkowo jest to dość wyraźny znak, że uciekasz od uczuć związanych z rozstaniem, pomimo, że te uczucia  istnieją i nie można ich ignorować.  Dla własnego zdrowia psychicznego musisz być w stanie przepracować, przepłakać i odcierpieć odejście tak niedawno bliskiej Ci osoby.

Z drugiej strony są też tacy, którzy żałobę przeciągają i płaczą trochę za dużo powstrzymując proces gojenia zbyt długo, pomimo, ze problem jest już dawno rozwiązany. Czasami wystarczy, że się delikatnie zmusisz, aby wrócić do normalności i spróbujesz ponownie z kimś innym. Po prostu dasz sobie szansę na normalność i nową, lepszą miłość. Wcale nie musisz być doskonała ani pewna, że już ci przeszło po ostatnim partnerze, ale oto kilka rzeczy, które wiedzieć powinnaś, aby historia się nie powtórzyła.

1. Może wolałabyś nie być teraz sama, ale jesteś. Nie jest to koniec świata. Nie bój się tego.  To stan przejściowy.

2. Jesteś przygotowana i chcesz jak najlepiej wykorzystać czas będąc sama, nawet jeśli w przyszłości wolałabyś być w związku. Nie musisz go spędzać goniąc za czymś, czego sama dać sobie nie możesz. Ciesz się chwilą. Rób to, co lubisz i to na co zazwyczaj nie miałaś czasu.

3. Być może jeszcze nie przeszło Ci po ostatnim związku, ale już zaakceptowałaś fakt, że ”jego” w Twoim życiu już nie ma. Zwykle zajmuje trochę czasu, aby naprawdę opłakać utratę kogoś, kogo się kochało. Swoista żałoba wydłuża się i jest bardziej bolesna,  jeśli nie istnieje nic innego, co zajmuje Twoją uwagę i co jest w stanie zastąpić to mgliste, ciepłe uczucie w sercu.

4. Nie martw się o to, czy już jesteś gotowa czy nie.  Skup się raczej na tym, jak dalece zaakceptowałaś fakt rozstania i to, że nie będziecie razem.  Wiele osób kurczowo trzyma się poprzedniego związku, jakby ze strachu przed samotnością albo dając sobie możliwość poczucia się lepiej. To takie trochę okłamywanie się. Ci zdecydowanie nie powinni się z nikim umawiać, bo nie są gotowi na nową relację.

5. Wiesz czego pragniesz dla siebie. Nie szukasz partnera, aby ten wyznaczył Ci kierunek w życiu. Ty sama już przewartościowałaś priorytety, dokonałaś dogłębnej analizy siebie i poświęciłaś niezbędną ilość czasu, aby uzmysłowić sobie to, co w związku i poza związkiem jest dla Ciebie ważne.

6. Stanowcze NIE agresywnym, desperackim poszukiwaniom.  Zamiast tego, otwórz swoje serce i umysł na innych: rodzinę, znajomych, przyjaciół. Agresywne poszukiwanie = związanie się z kimś, kto właśnie się przytrafi,, aby pozbyć się lęku przed samotnością i udowodnić coś światu (właściwie nie wiadomo, co udowodnić, bo w ten sposób ukarzesz sama siebie). Takie desperackie podejście nigdy nie jest dobre, gdy chodzi o miłość. Zostaw je raczej na poszukiwanie pracy.

7. Wiesz, czego nauczyła cię ostatnia lekcja – Twój ostatni związek. Teraz jesteś w posiadaniu bezcennej wiedzy o tym, co chcesz, czego potrzebujesz i czego już dłużej nie chcesz tolerować. Jesteś świadoma na tyle, że możesz tą wiedzę wykorzystać i wprowadzić w nowy związek.

8. Jeżeli nowy partner zapyta, możesz komfortowo i bez zakłopotania porozmawiać o swoim „byłym”. Po pierwsze, to znak, że ta relacja naprawdę nie ma dla Ciebie większego znaczenia, a po drugie, że jesteś w stanie bez skrępowania rozmawiać o tym, co Ci nie odpowiadało w poprzednim związku.

Analizy, notatki, praca nad sobą i nad związkiem...To wszystko brzmi bardzo naukowo i tak naprawdę sztucznie. Czy nowoczesność i marketing już wkradły się do naszego życia intymnego? Jeśli tak, to już nie intymnego...

Jeszcze taka mała dygresja na koniec…. Dwoje staruszków zapytanych , jak zdołali przetrwać razem ze sobą ponad 50 lat odpowiedziało: W naszych czasach, gdy coś się zepsuło naprawialiśmy to a nie wyrzucali i wymieniali na nowe... Zanim wyrzucicie na śmieci, spróbujcie naprawić…..

 

Tego i Wam życzę...

SKAL

 

Lubisz ten materiał? Podziel się nim ze znajomymi:

Podobne artykuły

Odwiedź nas na Facebooku