// Opowiadania / Spowiedź z kartą Głupca...

Opowiadania

koniec miłośc, samobójca, motywacja, kłamstwo, skoczek, tarot, karta głupca, spowiedź, pasja
Spowiedź z kartą Głupca...

Tak, siedząc w tej chwili na krawędzi dachu zastanawiam się, jak wiele prawdy
było w tym co mi mówiłaś.... A może tyle prawdy, ile moich kłamstw, albo jeszcze
lepiej - tyle prawdy, ile we mnie szczerości.... Twierdzisz, że nic nie osiągnę, że
tylko przy tobie jestem kimś.... Albo tylko przy tobie w ogóle jestem....


Patrzę na ten cały bałagan, który postanowiłem opuścić. Patrzę z wysokości 18
piętra. To chyba najgorszy rodzaj odchodzenia, a dokładnie najgorszy sposób
odlotu z tego padołu.... W sumie nic dziwnego. Gwiazdy ci to przecież powiedziały.
Że tak właśnie będzie. Ich nieomylność jest przerażająca. Tylko ta rozbieżność w
czasie trochę wkurwia, ale to już jest nieważne. Spoglądam w okno mieszkania w
budynku na przeciw. Ostra jazda, wyzwiska, latające talerze... Wojna narodów,
wojna płci.... A my się nawet nie kłóciliśmy. Może to niedobrze. Kłótnia jako
katharsis. Może to był błąd.... To nie ważne już. Siedzę na krawędzi dachu i
uprawiam w tej chwili spowiedź. Spowiedź głupca, jeśli wierzyć tarotowi...
Mówiłaś , że to moje godło, mój herb. I może tylko mój cholerny dziwny egoizm
nie pozwala mi się do tego przyznać. Może tak...

A może po prostu oszukiwałem.? I to wcale nie ciebie... przede wszystkim siebie
samego mając nadzieję od dawna, że będzie dobrze mimo, że uczucie wygasło....
Ale natury nie oszukasz. Zarzucasz kłamstwa, oszustwa..... Może i tak, z pewnością
masz rację. Ale może dlatego to wszystko bo nie gryzie się ręki, która cię karmi.....
Może dlatego... To już nieważne, było minęło, zamknięte. Ty nie chcesz, ja także
już nie chcę... Już nic nie chcę...

Trochę przerażająca ta droga na dół.... Najgorsza jest świadomość jaki będzie jej
koniec. Istnieje teoria, że skoczek umiera na zawał, czy atak serca, zanim
roztrzaska się o chodnik. Najsmutniejsze jest to, że stwierdziłaś, że cały ten czas
był zmarnowany. Ok. Całe szczęście, że dokładnie wiesz, jaka jest prawda i ja także
dokładnie wiem.... To w nas zostanie... Mimo wszystko warto było próbować, ale
skrajnych żywiołów nie można łączyć. Wody z ogniem nie zjednoczysz. Unicestwisz
jedno i drugie.... Pustka, nicość..... Teraz wiemy to oboje.... Trzeba być sobą....
Smutne to, bezczelne, ale prawdziwe..... I mało tego, z pewnością w niektórych
przypadkach tragiczne.... A najbardziej wkurwiające jest to, że twierdzisz, że nic
nie osiągnę....


Wiesz co? To patrz! I wcale nie skoczę z tego dachu, abyś nie mogła powiedzieć
"Miałam rację"...
Patrz... Mam nadzieję, że to dość długie widowisko ci się
spodoba i będziesz ja oglądać z wypiekami na twarzy. Bo ja wcale nie zamierzam
kończyć. Ja dopiero zaczynam.... Od początku, zupełnie inaczej... Dopiero
zaczynam... A kartę głupca właśnie spaliłem...

oluh

Lubisz ten materiał? Podziel się nim ze znajomymi:

Podobne artykuły

Odwiedź nas na Facebooku