// Porady / Ile waży szklanka...?

Porady

porady, optymizm, pozytywne myslenie, szklanka w połowie, życie, bez stresu, pasja, problem
Ile waży szklanka...?

Jakis czas temu trafiłem na bardzo krótką, ale niezwykle motywującą historię. Gdzieś w świecie, na pewnej uczelni profesor trzymając w ręku szklankę w połowie wypełnioną wodą, zadał swoim studentom pytanie. Wszyscy lub prawie wszyscy spodziewali się zagadki typu: "W połowie pełna, czy w połowie pusta?". Pytanie było jednak zdecydowanie inne i bardzo zaskakujące, mianowicie: Ile waży ta szklanka? Odpowiedzi padały bardzo różne - od 200g do nawet 0.5 kg. Wykładowca podał zupełnie inną odpowiedź - "Zależy jak długo będę ją trzymał"... Oczywistym jest, że jeśli szklanka będzie trzymana krótko, jej waga pozostanie mniej więcej taka, jaka jest w rzeczywistości, a im dłużej będziemy ją trzymać w wyciągniętej ręce, jej waga zacznie rosnąć proporcjonalnie do czasu.... W końcu zdrętwieje nam ręka, stracimy w niej czucie, wypuścimy ją z dłoni i narobimy bałaganu....

Tak samo jest ze stresem i powodujacymi ten stres myślami oraz codziennymi problemami. Im dłużej nasz umysł jest nimi pochłonięty, tym szybciej te negatywne myśli rosną do rozmiarów, które nie pozwalają normalnie żyć. Czasami skupiamy całą swoją uwagę na bardzo prozaicznych i tak szczerze mówiąc nic nie znaczących sprawach. Tylko sobie możemy zawdzięczać do do jakich rozmiarów nasz problem urośnie. i jak długo damy radę trzymać tą szklankę.... Mimo, że jej waga się nie zmienia, wydaje sie ona coraz cięższa. Jak sobie poradzić z tą szklanką? Odstawić ją, zając się normalnym życiem, nie skupiać się tylko i wyłącznie na problemach. Zacząć myśleć pozytywnie, wizualizować to, czego chcemy i do czego dążymy, a nie to, co nas blokuje. To jest świetny sposób na to, aby ta szklanka stawała się coraz lżejsza. Jeśli sami nie mamy już siły jej trzymać, trzeba poprosić kogoś o pomoc. Choćby zwykła rozmowa, niekoniecznie od razu terapia u psychologa czy psychiatry. Wystarczy porozmawiać, ciężar szklanki rozłoży się po połowie. Będzie nam trochę lżej, pozbędziemy się przynajmniej części ciężaru.

Co jeszcze można zrobić, aby szklanka z wodą nie przybiła nas do ziemi? Trzeba się wziąć w garść, mocno skupić i pozbyć zawartości szkła. Wypić to, co jest w środku, rozwiązać problem. Rozwiązań jest całe mnóstwo, wystarczy się dobrze rozejrzeć. W tej chwili szklanka jest napełniona do połowy. Zawsze mogłaby być pełna. Czyli ogólnie jest dobrze Uśmiech. A jeżeli zauważymy jakikolwiek pozytyw w tym, co nas spotkało, to już jesteśmy blisko. Już za chwilę odstawimy szklanke lub wypijemy jej zawartość. Jeszcze kilka chwil i nadejdzie rozwiazanie.

Im dłużej skupiamy sie na negatywach, tym szczelniej nas one otaczają. Negatywne myślenie absolutnie nie pomoże nam w znalezieniu wyjścia z cięzkiej sytuacji tylko będzie nas w nią wpychać. Bez sensu jest myśleć źle. Tylko pozytywy! Zaczynaj dzień od tego, co lubisz. Od ulubionej piosenki, od ulubionych ćwiczeń, od filiżanki Twojej ulubionej kawy... "Życie jest piekne, kiedy umie się żyć!" Wszyscy posiadamy zdolnośc pięknego życia. WSZYSCY. Gdzieś tylko czasami się gubimy i niepotrzebnie gapimy na trzymaną przez nas i coraz cięższą szklankę wody.
MYŚL POZYTYWNIE, WYŁĄCZNIE POZYTYWNIE! Uśmiech

Jeszcze na zakończenie cytat, dość inspirujący:
"Śmieszne, ale pocieszyła mnie Twoja rada: "bądź dobrej myśli, bo po co być złej". Rzeczywiście, przy tak wielkim braku jakiegokolwiek wpływu na los nasza myśl i jej rodzaj nie ma większego znaczenia. Ba, ale trudno o tym wciąż pamiętać."  Sławomir Mrożek

SAMYCH POZYTYWÓW
Wyluzowany

BN

Lubisz ten materiał? Podziel się nim ze znajomymi:

Podobne artykuły

Odwiedź nas na Facebooku