// Miłość / Życie z Tobą to jak pukanie do nieba bram

Miłość

relacje damsko-męskie
Życie z Tobą to jak pukanie do nieba bram

Chcę, aby świat przestał tak pędzić, bo od kiedy jestem z Tobą niesamowicie przyspieszył. Zwalnia wtedy, kiedy Cię nie ma przy mnie i niemiłosiernie się wlecze. A ja liczę dni, godziny…. nawet minuty do naszego kolejnego spotkania. Ta odległość między nami strasznie mnie męczy. Wiem, że to już niedługo, ale im bliżej końca, tym trudniej.  Już nie chcę być z nikim innym. Tak mam po raz pierwszy w życiu. MIŁOŚĆ ABSOLUTNA. A może nawet to coś więcej. Coś, co jest ponad to, co nam znane i powszechnie nazywane „miłością”… Wcześniej zakochiwałam się na zabój, na zawsze, ale to zawsze szybko się kończyło… Dla jednej ze stron zawsze zazwyczaj okazywało się zbyt długoterminowym kontraktem. Najpierw stan euforii, potem stan przygnębienia, czasami wyrzuty sumienia, koniec, zapomnienie, kolejny rozdział, kolejny bohater. Żal trwał krótko. Mniej więcej jak smutek dziecka po zagubieniu ulubionego misia… Może nawet i z powodu tego misia spadła łza jedna, czy druga…. Ale jednego misia, zaraz zastępował drugi miś….

 Z Tobą jest inaczej….  Z Tobą chcę być cały czas, spędzić całe życie. Od momentu, kiedy po raz pierwszy Cię zobaczyłam. Kiedy po raz pierwszy usłyszałam Twój cudny, dźwięczny głos. Od chwili, gdy ujrzałam Twoją twarz i te błękitne, śmiejące się oczy. Ja chcę ten obraz widzieć cały czas – to moje jedyne pragnienie. Chcę słyszeć Twój głos, kiedy tylko się obudzę i jeszcze przed zaśnięciem, kiedy będziesz czule szeptał mi do ucha. Wcale nie musisz mi powtarzać, że mnie kochasz, bo to wiem. Czytam z Ciebie jak z otwartej księgi , a tam masz wypisane moje imię. Pewnie z czystej próżności uwielbiam to powtarzane kilkanaście razy dziennie: „kocham cię”, bo czytam, że mnie kochasz w Twoich czynach, w Twoich oczach i w całym Tobie…  

Życie z Tobą to jak pukanie do nieba bram…. Cieszenie się rzeczami małymi, ale robionymi wspólnie. Wspólne gotowanie, sprzątanie, zakupy w galerii handlowej, słuchanie muzyki przy lampce wina i kąpiele w wannie wypełnionej pianą… Chwile bezcenne, bo spędzane z Tobą. Nie jest ważne, co w życiu się robi, nie jest ważne, czy ma się konto gwarantujące życie w luksusach, nie jest ważne miejsce…. Ważne jest, z kim się jest…Tego nauczyło mnie życie… Jeśli to właściwa osoba wszystko wychodzi lepiej i cieszy bardziej. Życie przestaje być szare….  Wakacje na Mazurach cieszą bardziej niż pobyt w pięciogwiazdkowym hotelu w Dubaju… Ja nie chcę bogactw świata… Ja chcę Ciebie… Ty jesteś moim bogactwem… Wygraną na loterii… Ty jesteś moim wszystkim…

 I dopiero teraz mogę ocenić, że czas u mnie to czas przed Tobą i czas z Tobą. To prawie jak czas przed narodzeniem Chrystusa i po narodzeniu. My mamy czas narodzenia naszej miłości….Nie chcę wracać do tego, co było przed Tobą, bo to raczej dziwne historie. Choć z drugiej strony jakiś ciąg zdarzeń, który doprowadził mnie do Ciebie. Może gdyby potoczyły się inaczej nigdy byśmy się nie spotkali, więc je też powinnam jakoś docenić. I jest ten czas z Tobą. Ten powinien zwolnić, abym mogła się Tobą nacieszyć. Chcę rozkoszować się każdą chwilą z Tobą… Chcę wspólnie z Tobą jeść śniadania i obiady niedzielne, chcę dzielić z Tobą wszystkie radości i smutki, chcę razem z Tobą wychowywać nasze dzieci… Chcę być Twoim oparciem w każdej sytuacji… Chcę czuć te motyle w brzuchu każdego dnia i zawsze być powodem Twojego uśmiechu i błysku w oczach. Obiecuję, że nigdy nie zapomnę jak bardzo Cię kocham, obiecuję dać Ci najlepszą wersję mnie każdego dnia i jeśli dane nam będzie żyć sto lat, ja chcę żyć o jeden dzień mniej, abym nie musiała żyć bez Ciebie nawet kilku minut…. Takie życie to nie życie – to wegetacja…

 SK

Lubisz ten materiał? Podziel się nim ze znajomymi:

Podobne artykuły

Odwiedź nas na Facebooku