// Coaching / Spotkałaś Spowalniacza? Uciekaj jak najdalej!

Coaching

coaching, Agata Sosnowska, spowalniacze
Spotkałaś Spowalniacza? Uciekaj jak najdalej!

W mojej książce wprowadziłam własną typologię ludzi, na jakich możemy się natknąć w życiu. Nie będę w tym momencie zdradzać zbyt wielu szczegółów. Chcę natomiast skupić się dziś na jednym z typów: Spowalniaczu. Kim on jest?

Spowalniacz to osoba, która nie lubi być sama. Gdy zostaje sama, nie wie, co zrobić ze sobą i z wolnym czasem. Przyzwyczajona bywa do takich przekonań, jak: wszyscy chcą mnie oszukać; praca to ciężka rzecz; pieniądz jest najważniejszy. Spowalniacz to osoba, która spędza czas na nicnierobieniu lub kombinowaniu, co robić, żeby to działania i energia innych osób podtrzymywały ją przy życiu. Nie ma nic ciekawego do powiedzenia, bywa monotematyczny, do innych odnosi się głupkowato, z pogardą, nieufnością i brakiem delikatności. Spowalniacz myśli, że wszystko mu się należy i że inni powinni robić za niego wszystko. Sam dzień spędza na tak zwanych pożeraczach czasu - telewizor, gry komputerowe, bezmyślne fora w Internecie, plotki i snucie teorii spiskowych. 

Spowalniacza poznasz po tym, że spotkania z nim Cię męczą. Czujesz złość, że tak źle zarządzasz swoim czasem. Patrzysz na zegarek, żeby iść do domu i przyłapujesz się na myśli, że marnujesz czas. Bardzo często źle się po takim spotkaniu czujesz także fizycznie. Wszystko Cię nudzi, jesteś ospały.

Tak to - niestety - bywa, że często Spowalniaczem jest ktoś z Twojego bliskiego grona znajomych i że prawdę o jego naturze odkrywasz z poślizgiem. Społeczna zasada konsekwencji każe Ci w tym trwać. Bo tak głupio, nie odejdę teraz, tyle nas łączy. Spowalniacz wie, jak Cię omotać, żeby nie został sam. Uzależnia Cię od siebie drobnymi upominkami, miłymi gestami, sympatią i kumpelskością, byś łatwo nie podjął decyzji o tym, by zbiec z jego otoczenia. 

A potem pokazuje swą prawdziwą naturę. Nicnierobienie, narzekanie, wtykanie nosa w sprawy innych ludzi i kłamanie. I zazdrość.

Uciekaj od Spowalniaczy jak najszybciej! Nawet się nie zastanawiaj! Kończ relacje - nieważne, czy to będzie długoletni przyjaciel, czy szef. OK, możesz spróbować naprawić coś, jednak tylko i wyłącznie, jeśli takim Spowalniaczem jest osoba dla Ciebie najważniejsza w życiu. I tu pomoc wymagana specjalisty - często seria sesji z psychologiem, terapeutą, czy coachem pomoże. Sam nie bierz na siebie tego ciężaru. Tym bardziej, że Spowalniacz uzależnił Cię już od siebie dawno temu. Tu potrzebny jest ktoś, kto nie da się omotać i konsekwentnie będzie aktywizował Spowalniacza do zmiany.

Po czym poznać Spowalniacza już na wstępie?

  • Dysonans pomiędzy tym, jak traktuje Ciebie a tym, jak traktuje innych ludzi. Przekonałam się na własnej skórze, że po jakimś czasie staniesz się dla Spowalniacza takim samym łajzą, idiotą, oszustem, jak inni. Słodki uśmieszek i podlizywanie się, zacieśnianie więzi, które sprawia, że się dusisz, niech Cię nie zwodzą.
  • Łatwość znajdywania wytłumaczeń dla swych nieetycznych postępowań. Najczęściej połączona ze wzruszeniem ramion.
  • Przekonanie o własnej nieomylności i postawa naparstka w przyjmowaniu krytyki (ludzie naparstki to tacy ludzie, którzy nie przyjmują żadnej krytyki).
  • Interesowność ukryta za pozornym zainteresowaniem danym człowiekiem.
  • Zazdrość o sukcesy innych i przypisywanie ich różnym koneksjom.
  • Coraz brutalniejsze próby uzależnienia Cię od siebie, często połączone z szantażem emocjonalnym.
  • Przekonanie, że wszyscy dookoła chcą Spowalniacza oszukać i wykorzystać (czyli projektowanie na innych własnego charakteru).
  • Notoryczny brak dotrzymywania słowa - terminy, zadania, obietnice przy jednoczesnym braku poczucia, że ludziom należy się wyjaśnienie.
  • Tłumaczenie swego lenistwa brakiem czasu, snu oraz błędami innych ludzi.
  • Interesowanie się zarobkami innych ludzi oraz ich kontaktami.
  • Upodobanie do źródeł łatwego zarobku, jak piramidy finansowe.
  • Upodobanie do nadużyć wszelkiego rodzaju używek (szukanie powodów do tego, żeby zwyczajnie się nachlać).
  • Powierzchowne ocenianie innych przy jednoczesnym utrzymywaniu przekonania, że jest się umysłem światłym i otwartym.
  • Bardzo złe traktowanie swojej rodziny (współmałżonka, dzieci).

Tych czynników jest więcej. Wyeliminowałam właśnie ostatniego Spowalniacza w moim życiu i jest to wielkie szczęście. Oczywiście, nie każdy człowiek, który nie ma dużych ambicji i marzeń jest od razu Spowalniaczem. Ktoś może żyć prostym, szczęśliwym życiem i być dobrym człowiekiem. Spowalniacz to osoba okrutna i bez emocji. Decydując się na zerwanie więzi, choćbyś robił to w sposób profesjonalny - spokojnie, logicznie tłumacząc - narażasz się na wojnę. Więc oszczędź tego sobie od razu. Nie pakuj się w takie znajomości!

Agata Sosnowska

______________________________________________________________________________________________________________________________________

Agata Sosnowska – dyplomowany Trener Biznesu i coach rozwoju osobistego. Współwłaścicielka firmy szkoleniowo – coachingowej (Warszawskie Centrum Rozwoju). Autorka bloga „Coacha zapiski, czyli warsztaty z codzienności”, twórca warsztatów motywacyjnych i kreatywnych szkoleń, których celem jest eliminacja negatywnych przekonań, stresu i własnych ograniczeń. Autorka unikalnego podręcznika do samorozwoju i mindfulness ,,Cisza – pięć kroków do życia w zgodzie ze sobą i światem” (Wydawnictwo Illuminatio, marzec 2015). 

https://www.facebook.com/CoachingSzkolenia?fref=ts
Lubisz ten materiał? Podziel się nim ze znajomymi:

Podobne artykuły

Odwiedź nas na Facebooku